Na parę godzin przed 90. Galą wręczenia Oscarów, przedstawiam Wam swoje
typy i przewidywania dotyczące tegorocznych laureatów Złotych Rycerzyków.
NAJLEPSZY FILM
Powinien wygrać: "Nić Widmo"
Najwięksi konkurenci: "Kształt wody", "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri"
Wygra: "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri"
Dopóki nie obejrzałem "Nici Widmo", byłem całym sercem za filmem Martina McDonagha, który wyróżnia się świetnie zbalansowanym humorem, porusza istotne społecznie sprawy i prowokuje do dyskusji. Poza tym ma świetnie zarysowane tło społeczne. "Nić widmo" jest jednak filmem dużo bardziej elegenackim, skrojonym na miarę, i miano "najbardzoiej stylowego" należy właśnie do niego. To jednak tylko i wyłącznie moje osobiste marzenie - z perpektywy wygranej na Indiependent Spirit, co raz większe szanse ma bowiem film "Uciekaj!" - szczególnie istotny dla Amerykanów w kontekście historii. Z kolei wygrana na festiwalu w Wenecji, może przeważyć na korzyść "Kształtu wody", który jest odą do klasycznych monster movies z lat 50. A Hollywood - jak wiadomo - uwielbia nostalgię.
NAJLEPSZA REŻYSERIA
Powinien wygrać: Paul Thomas Anderson
Najwięksi konkurenci: Guillermo Del Toro, Jordan Peele,
Martin McDonagh
Wygra: Guillermo Del Toro
Największa
niewiadoma dzisiejszego rozdania - wygrać może właściwie każdy, ale
osobiście kibicuję Paulowi Thomasowi Andersonomi, który - jak zwykle -
poprowadził aktorów śpiewająco. "Nić widmo" to także pierwszy przypadek w jego reżyserskiej działalności, kiedy dopuścił on do głosu
postaci kobiece, którym - co ciekawe - udało się dotrzymać kroku utalentowanemu
Day-Lewisowi. Największymi konkurentami dla niego są Meksykanin - Guillermo Del Toro - objawienie weneckiego festiwalu oraz Jordan Peele - twórca debiutanckiego filmu
"Uciekaj!" - bardzo istotnego zresztą dla lwiej części Afroamerykanów. Jeżeli w głównej kategorii "Trzy billboardy" okażą się
przegrane, bardzo prawdopodobne jest nagrodzenie także Martina McDonagha.
NAJLEPSZA ROLA ŻEŃSKA
Powinna wygrać: Frances McDormand
Największa konkurentka: Sally Hawkins, Meryl Streep
Wygra: Frances McDormand
Bardzo silna kategoria, biorąc pod uwagę, że większośc tytułów zdominowana została przez postaci kobiece. Dla Frances McDormand może to być druga Statuetka w karierze - pierwszą odebrała za rolę funkcjonariuszki w "Fargo" Braci Coen. Choć po piętach depcze jej Sally Hawkins, to właśnie Frances należy się Oscar, gdyż zbudowała ona postać z krwi i kości - kobiety twardo stąpającej po ziem i walczącej o sprawiedliwość w świecie zdominowanym przez biurokrację i wadliwy system.
NAJLEPSZA ROLA MĘSKA
Powinien wygrać: Daniel Day-Lewis
Najwięksi konkurenci: Timothy Chalamet i Daniel Day-Lewis
Wygra: Gary Oldman
Obok Gary'ego Oldmana, równie sporo mówi się o statutce dla 22-letniego Chalameta za udział w "Tamtych dniach, tamtych nocach". Wg mnie, Timothée jest jednak za młody (mniej doświadczony od konkurentów) a nominacja - która i tak jest już sporym wyróżnieniem - może stanowić jedynie swego rodzaju zachętę dla młodego aktora. Zaskoczeniem Gali (dodajmy - pozytywnym) może okazać się także wygrana dla Daniela Day-Lewisa, który rolą krawca Reynoldsa Woodcocka żegna się z aktorską karierą.
NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA
Powinna wygrać: Alisson Jenney
Największa konkurentka: brak
Wygra: Allison Jenney
Tutaj werdykt jest raczej oczywisty - ze Statuetką z Dolby Theatre odjedzie Allison Jenney, dla której rola apodyktycznej matki - została napisana z myślą właśnie o niej.
NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY
Powinien wygrać: Sam Rockwell
Największy konkurent: Willem Dafoe
Wygra: Sam Rockwell
Nie oglądałem "The Florida Project", ale Sam Rockwell rolą funkcjonariusza - rasisty i ksenofoba, postawił w tym roku poprzeczkę bardzo wysoko. Możliwe, że to właśnie on opuści dzisiejszej nocy Dolby Theatre ze Statuetką w rękach, choć sporo mówi się tez o potencjalnym zwycięstwie Willema Dafoe. Dla mnie obaj zasługują na Statuetkę, i to przynajmniej od kilku dekad.
NAJLEPSZY SCENARIUSZ ORYGINALNY
Powinien wygrać: Jordan Peele
Najwięksi konkurenci: Guillermo Del Toro, Martin McDonauh
Wygra: Guillermo del Toro
Sytuacja analogiczna jak w przypadku kategorii "najlepszy reżyser". Liczą się tutaj tylko trzy nazwiska - Del Toro, McDonagh i Peele. Chociaż historia Guillermo stanowi prostą wariację na temat "Potwora z czarnej laguny", to biorąc pod uwagę jej nostalgicznośc i ilość nawiązań do Złotej Ery Hollywood, możliwe, że Akademia przyzna Oscara właśnie jemu. Bardziej byłbym jednak usatysfakcjonowany Statuetką dla Jordana Peele'a lub Martina McDonagha, ktrzy - moim zdaniem - dostarczyli skrypty pełniejsze, dużo mniej przewidywalne i obfitujące w o owiele bardziej ostrzejsze dialogi.
NAJLEPSZY SCENARIUSZ ADAPTOWANY
Powinien wygrać: The Disaster Artist
Najwięksi konkurenci: Tamte dni, tamte noce
Wygra: Tamte dni, tamte noce
W tej kategorii wszystko rozegra się tak naprawdę pomiędzy "The Disaster Artist" a "Tamte dni, tamte noce". "Mudbound" z racji ograniczonej dystrybucji (produkcja Netflixa) ma marne szanse na zwycięstwo, chociaż historia i sam kontekt polityczno-historyczny, to to, co Akademia często docenia.
NAJLEPSZY FILM NIEANGLOJĘZYCZNY
Powinien wygrać: Niemiłość
Największy konkurent: The Square
Wygra: The Square
Widziałem tylko dwa filmy nominowane do tej kategorii i bliżej mi do zachwytów nad chłodną i pesymistyczną "Niemiłością" Zwiagincewa. Warto wziąć pod uwagę, że oba kraje, reprezentowane przez obu wyżej wymienionych - zarówno Rosjanina, jak i Szweda - mają już na koncie Oscary. Czuję jednak, że Akademia bardziej od metafory rosyjskiego schyłku i rozpadu, doceni film o hipokryzji oraz paradoksach rządzącymi światem sztuki.
NAJLEPSZE ZDJĘCIA
Powinien wygrać: Roger Deakins
Największy konkurent: Hoyte Van Hoytema
Wygra: Roger Deakins
Roger Deakins to jak dotąd największy przegrany w swojej kategorii - nominowany 14 razy, nigdy nie zdobył wymarzonej statuetki. Wszystko wskazuje jednak na to, że w tym roku, wróci do domu z nagrodą. Nie ma silnej konkurencji, choć po piętach depcze mu Hoyte van Hoytema, który w "Dunkierce" udowodnił, że na ciężkim sprzecię zna się jak mało kto (mowa o kamerach Imax, za pomocą których "Dunkierka" nakręcona zosała w niemal 95 procentach). Zdjecia do "Blade Runner 2049" to z kolei przejaw wrażliwości artystycznej i geniuszu operatorskiego, jakich w kinie mainstreamowym nie doświadcza się szczególnie często.
NAJLEPSZA PIOSENKA
Powinien wygrać: "Król rozrywki" - This is me
Największy konkurent: Coco
Wygra: Król rozrywki
Dwie statuetki dla "Coco" to o jedną za dużo. W tym roku najlepszą piosenka oryginalną była bez wątpienia "This Me" - traktująca o akceptacji, sile niezależności i byciu sobą ponad wszystko. Werdykt raczej prosty.
NAJLEPSZA MUZYKA ORYGINALNA
Powinien wygrać: Johnny Greenwood - "Nić widmo"
Największy konkurent: Hans Zimmer za "Dunkierkę"
Wygra: Johnny Greenwood
"Czasowy" lejtmotyw Hansa Zimmera świetnie budował napięcie i podkreślał niebezpieczeństwo wojny, ale to Johny Greenwood - członek zespołu Radiohead - dostarczył w tym roku muzykę najbardziej szarpiącą nerwy - ponurą, melancholijną i doskonale korespondującą z wyokreowanym przez Andersona światem. Jeśli "Nić widmo" okaże się przegranym dzisiejszej Gali, bardzo prawdopodobne, że Akademia będzie chciała docenić ten film przynajmniej w tej kategorii.
NAJLEPSZA ANIMACJA
Powinien wygrać: "Coco"
Największy konkurent: brak
Wygra: "Coco"
W tym przypadku laureat jest pewny: wygra "Coco" Pixara. Twórcy "Twojego Vincenta" niestety będą musieli obejść się smakiem, ale nagrodę pocieszenia niech stanowi już sama nominacja - dla polsko-brytyjskiej koprodukcji to istotne wyróżnienie na filmowej arenie międzynarodowej.
NAJLEPSZE EFEKTY SPECJALNE
Powinien wygrać: "Wojna o planetę małp"
Najwięksi konkurenci: "Blade Runner 2049", "Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi"
Wygra: "Wojna o planetę małp"
Choć serce każe wskazać na "Blade Runnera 2049", to rozum podpowiada, że wielce prawdopodobne jest, że Oscar trafi do ekipy odpowiedzialnej za efekty specjalne w "Wojnie o planetę małp", w której technikę performance capture wniesiono na absolutne wyżyny. Statuetka w tej kategorii pozwoliłaby też na docenienie wkładu Andy'ego Serkisa w rozwój dzisiejszego CGI.
NAJLEPSZY MONTAŻ
Powinien wygrać: "Dunkierka"
Najwięksi konkurenci: "Ja. Tonya", "Baby Driver"
Wygra: "Dunkierka"
Rywalizacja w kategoriach technicznych to tak naprawdę rywalizacja pomiędzy "Blade Runer 2049" a "Dunkierką", choć w tej kategorii - ze względu na brak tego pierwszego - werdykt jest raczej jednoznaczny - wygra "Dunkierka". Zagrozić jej mogą jedynie "Baby Driver" i "Ja. Tonya", w których montaż w sposób szczególny dynamizuje historię. Niemniej jednak sposób łączenia przez Lee Smitha trzech planów czasowych, zasługuje na uhonorowanie jego pracy Oscarem.
NAJLEPSZY MONTAŻ DŹWIĘKU
Powinien wygrać: "Dunkierka"
Najwięksi konkurenci: "Blade Runner 2049", "Baby Driver"
Wygra: "Dunkierka"
NAJLEPSZY DŹWIĘK
Powinien wygrać: "Blade Runner 2049"
Najwięksi konkurenci: "Dunkierka", "Baby Driver"
Wygra: "Baby Driver"
NAJLEPSZA SCENOGRAFIA
Powinien wygrać: "Blade Runner 2049"
Największy konkurent: "Nić widmo"
Wygra: "Blade Runner 2049"
NAJLEPSZE KOSTIUMY
Powinien wygrać: "Nić widmo"
Największy konkurent: "Czas mroku", "Kształt wody"
Wygra: "Nić widmo"
NAJLEPSZA CHARAKTERYZACJA I FRYZURY
Powinien wygrać: "Czas mroku"
Największy konkurent: brak
Wygra: "Czas mroku"
Pozostałe kategorie, dotyczące filmów dokumentalnych i krótkometrażowych, pominąłem z uwagi na fakt, że żadnego z nich nie miałem okazji dotychczas obejrzeć.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza